*Niall*
Wreszcie po dość długiej jak dla mnie podróży dotarliśmy do
hotelu. W holu nie było nikogo oprócz recepcjonisty. Paul poszedł po klucze dla
dziewczyn, my w tym czasie opadliśmy zmęczeni na kanapy.
- Spać ! Błagam. – Harry jak zawsze zaczął marudzić .
- Przecież nikt cię tu nie trzyma Loczku. Możesz iść spać. –
Liam pociągnął Harrego za kołnierz. Obydwoje powiedzieli nam dobranoc i udali
się do swojego pokoju. W ich ślady
poszedł także Zayn. Zostaliśmy sami z Lou i czekaliśmy na to aż nasze ukochane
dostaną klucze. Po 5 minutach podszedł do nas Paul i dał dziewczyną przepustki do ich pokoi.
- Tylko bez szaleństw. Nie jesteście tu sami. – pogroził nam
palcem.
- Tak tato. Będziemy grzeczni. – Louis uśmiechnął się
złośliwie, objął ramieniem El i udali się na piętro. Spojrzałem na moją
dziewczynę. Nicky czekała na mnie z wyciągniętą ręką, którą w momencie
pochwyciłem. W drugą dłoń złapałem rączkę jej walizki. Powiedzieliśmy Paulowi
dobranoc i poszliśmy w kierunku pokoju Niks.
Gdy weszliśmy do pokoju od razu zamknąłem drzwi na klucz.
Odstawiłem walizkę pod ścianę i zacząłem rozglądać się za ukochaną. Nicky w tym
czasie zdążyła wyjść na balkon. Cicho podszedłem do drzwi balkonowych i oparłem
się o framugę. Stała do mnie tyłem i opierała się o barierkę. Otaksowałem jej
ciało rozpalonym wzrokiem. Cudowne
krągłości jej ciała rozpalały we mnie niemałe pożądanie. Zakradłem się do niej
i objąłem w pasie.
- O czym tak myślisz księżniczko hmm? – wyszeptałem jej w
ucho. Ciałem Nicky wstrząsnął mały dreszcz.
- Tak o wszystkim i o niczym . – odpowiedziała mi również
szeptem. Czułem jak jej ciało przylega do mojego.
-Yhym. – niezbyt inteligentna odpowiedź ale cóż… rozpraszała
mnie. Odgarnąłem jej włosy z szyi i delikatnie przegryzłem płatek ucha. W odpowiedzi
usłyszałem cichy jęk. Lekko tym pobudzony zacząłem całować ją po całej szyi. Zsunąłem
z ramienia jedno ramiączko jej sukienki i całowałem dalej jej ramię i szyję.
Jej ciche westchnienia pobudzały moje pożądanie do tego stopnia, że porwałem ją
w ramiona i zaniosłem do pokoju. Delikatnie położyłem ją na łóżku ciągle
całując. Oddawała pocałunki z taką samą namiętnością. Jej palce szybko
odnalazły guziki mojej koszuli. Po chwili zostałem jej pozbawiony. W tym samym
czasie ja pozbyłem się jej sukienki. Odsunąłem się na kilka centymetrów aby móc
podziwiać jej cudowne ciało okalane w delikatną, koronową bieliznę. Cudo. Spojrzałem na jej twarz. Szmaragdowe oczy
świeciły rozpalonym blaskiem. W tej chwili było w nich tylko pożądanie i nuty
miłości, żadnego strachu czy żalu. Pogładziłem jej rozpalone lico i znów zabrałem się za całowanie jej malinowych ust,
które tak ubóstwiałem. Czułem jak dłonie Nicky zaciskają się na moim pasku od
spodni. Ja w tym czasie pozbyłem się jej stanika. Dwie cudowne piersi przed
moimi oczami wywołały zawrót głowy. Przegryzłem jednego sutka na co moja
ukochana wygięła się w łuk. Pozbywszy się reszty zbędnych rzeczy, przez kilka
sekund podziwialiśmy się nawzajem.
- Jesteś pewna? – pytającym wzrokiem otaksowałem jej twarz.
Nie chciałem robić jej krzywdy ani do niczego zmuszać .
- Zrób to Horan. – dostałem w odpowiedzi. Uśmiechnąłem się i pocałowałem jej gorące
wargi. Moje dłonie badały każdy cal jej ciała a mój „przyjaciel” delikatnie
wsunął się w jej wnętrze. Nicky głośno jęknęła, po chwili odnaleźliśmy wspólny
rytm. Nasze jęki słychać było chyba w całym hotelu, ale nie ważne. Nasz akt
miłości dochodził do końca, czułem, że za chwilę eksploduje. Ona chyba też.
Doszliśmy w tym samym czasie.
Zmęczony, ale szczęśliwy położyłem się koło niej i okryłem
kołdrą. Czułem jak wtula się we mnie swoim ciałem. Ucałowałem jej głowę i wyszeptałem prosto we
włosy.
- Byłaś niesamowita. Kocham Cię .
- Ty również słońce. Też Cię kocham. – wyszeptała w
odpowiedzi i nachyliła się by pocałować mnie w usta. Z uśmiechem na twarzy i
ukochaną przy boku zasnąłem.
*Nicky*
Od naszej łóżkowej przygodni minęły 4 dni a ja niestety
musiałam rozpocząć pakowanie. Już jutro wracałam do UK. Siedząc sama w pokoju
rozmyślałam nad tym co się stało 4 dni temu. Było tak cudownie. Aż dostałam
rumieńców na samą myśl. Nie wiedziałam, że jestem zdolna do czegoś takiego. Ale
seks z Niallem to było coś naprawdę niesamowitego. Boże… ok ogar. Walizka
spakowana i zapięta. Dochodziła 22 więc czas położyć się spać. Czekałam tylko
na Nialla, z którym miałam spędzić ostatnią noc tutaj. Po 5 minutach drzwi się
otworzyły i do pokoju wszedł mój blond aniołek.
Ułożyłam się wygodnie w jego ramionach i spokojna o
przyszłość zasnęłam.
Jutro czas wracać do domu…
Skończyłam !!
Jest dość kiepski ponieważ nie potrafię opisywać scen
łóżkowych. Ehh mam nadzieję, że się spodoba J
Za niedługo następny !!:D:D
Nicky
Kiepski.?!?!?!?! on jest niesamowity.!!! boże.!!! przeczytałam go w 2 minuty.!!! jesteś niesamowita.!!! jeśli masz czas to proszę o jeszcze.!!!!
OdpowiedzUsuń