*Niall*
8 rano. Obudziłem się z wielkim uśmiechem na twarzy. Tak ten
dzisiejszy dzień przejdzie do historii. Spojrzałem w bok. Koło mnie leżał anioł
w postaci mojej ukochanej Nicky. Długie ciemne włosy okalały jej spokojną porcelanową
twarz, pierś unosiła się w miarowym oddechu. Wyglądała tak niewinnie.
Pogładziłem ją po policzku. Nie mogłem uwierzyć, że znów jest moja. Wydarzenie
z przed tygodnia zapamiętam do końca życia.
„Jak?” słyszę jej pełen
rozpaczy szept. Nie wytrzymuję, wpijam się w jej wargi. Moje usta złaknione jej
całują natarczywie, namiętnie i bez opamiętania. Wreszcie poczułem ten malinowy
smak tak bardzo mi znany i tak bardzo przeze mnie pożądany. Czuję jak oddaje
pocałunki. Opadamy na kanapę a tam moje dłonie wędrują po jej ciele chcąc
poznać je na nowo. Nagle ona odrywa się ode mnie z dziwnym wyrazem twarzy. Po
jej policzku toczy się pojedyncza łza. Szczęścia? Smutku? Żalu? Otwiera usta..
i wreszcie słyszę wypragnione przeze mnie słowo- swoje imię.. Ciche „Niall”.
Wspomnienie jak żywe. Delikatnie całuję jej czoło by po
chwili cichaczem wymknąć się z sypialni. Mam do załatwienia parę spraw. Szybko
się ubieram i wychodzę z domu, zostawiając jedynie kartkę na stole.
*Nicky*
Tego ranka wstałam pełna optymizmu i dziwnego uczucia, że
coś miłego się wydarzy. Już chciałam budzić Nialla, gdy spostrzegłam że jego
miejsce jest puste, a kołdra ładnie
zasłana. Dziwne. Szybko wstałam i narzuciłam na siebie koszulę blondyna, która
leżała na podłodze. Szybko zbiegłam na dół do kuchni mając nadzieje, że znajdę
tam Niallera buszującego w lodówce. Myliłam się . Kuchnia była pusta.
Zauważyłam kartkę leżącą na stole, szybko ją porwałam:
Kochanie!
Znając życie pierwsze
co zrobiłaś to zeszłaś do kuchni w poszukiwaniu mnie xD Dlatego swą wiadomość
zostawiłem tutaj. O nic się nie martw. Nic mi nie jest. Opróżniłem lodówkę więc
musisz iść na zakupy :P jestem w Londynie bo muszę załatwić pewną sprawę; ) Jak
wrócę to się dowiesz o co chodzi. Wracam za jakieś 3 godzinki.
Kocham Cię Niall xx
Po przeczytaniu od razu rzuciłam się ku lodówce. Cholera.
Rzeczywiście opróżnił ją do cła. Nieźle. Czekają mnie niezłe zakupy. Poszłam
się ubrać i szybko wyszłam w kierunku Asda Market.
Po zrobionych zakupach zmordowana wróciłam do domu. Weszłam
do kuchni i zastałam Niallera zajadającego jogurt, który uchował się w naszej
wiejącej pustą lodówce.
- Cześć skarbie ! Widzę, że zrobiłaś zakupy. Co kupiłaś hę
hę hę ?? – zaczął skakać koło siatek jak wygłodniały zwierz. Zaśmiałam się i z
udawaną złością tupnęłam nogą.
- A całus na powitanie? Tylko żarciem się zajmujesz! No
wiesz co?- zrobiłam obrażoną minę. Na efekt nie musiałam długo czekać. Po
chwili zostałam obdarowana czułym pocałunkiem.
- Takie powitanie może być słonko? A teraz mam dla ciebie
niespodziankę !
- Jaką ? – byłam strasznie ciekawa.
- A taką, że w ten weekend jedziemy na wycieczkę do samego
Paryża !- uśmiechnął się szeroko. Ja zamarłam. Paryż? Ahh.. ze szczęścia rzuciłam
mu się na szyję.
- mówisz poważnie!? Ohh Niall !! Dziękuję, nawet nie wiesz
jak się cieszę . – dostałam całusa w czoło.
- Wiem. Będziemy cały weekend tylko we dwoje. Wyobraź sobie.
Cały Paryż u naszych stóp no i oczywiście Disneyland. – wystawił mi język. Na
co ja się jeszcze bardziej ucieszyłam. Disneyland było moim marzeniem z
dzieciństwa.
- Jezu kochanie! Już nie mogę się doczekać.- pocałowałam go
czule w usta.
- Mmm.. ja też skarbie. Ja też.
CDN
Sorrki że tak krótko, ale to dopiero początek tego co będzie w 28 rozdziale :) takie wprowadzenie... <3
Nicky xx
SUPER ! :D A kiedy dodasz 28? :)
OdpowiedzUsuńJEJ.! NIE JESTEM PIERWSZA.... TO TAKIE DZIWNE....
OdpowiedzUsuńKRÓTKO, SZKODA, ALE NASTĘPNY MA BYĆ DŁUGI I SZYBKO.!!! PLIS.!
następny będzie w tym tygodniu jakoś.. i będzie długi ;p
OdpowiedzUsuńu.! to fajnie.! nie mogę się doczekać.!!!
OdpowiedzUsuńMasz talent dziewczyno.
OdpowiedzUsuńMiło się czyta <3
Mam nadzieję że wysłuchasz mojej prośby.
Napiszesz do mnie na gg?:P
To mój numer:42502839.
<3
spoko spoko :D
UsuńKochaaaaaaaaaaaam!!♥
OdpowiedzUsuńwow.. Uwilebiaaamm
proszęęęęęę o nastepnyy ♥♥
KOCHAM CIĘ DZIEWCZYNOO masz talent ..;):** *.*
Pisz kolejny bo nie wytrzymam!!!!
OdpowiedzUsuńpiszemy kolejny i czekam dałaś smaczka xxx
OdpowiedzUsuńświetny rozdział, chyba jak wszystkie.
OdpowiedzUsuńzapraszam też do mnie - http://foorbiddenfeelings.blogspot.com/
Masz talent, odkąd siostra mi pokazała tego bloga wchodzę tu raz dziennie aby sprawdzić czy jest coś napisane!
OdpowiedzUsuńKocham!
Ej napisz do mnie na gg
25359669
Tylko takie pytanko... jak coś to sorrki jeśli by cb urazilo... bo dzisiaj tak Wpadlam zobaczyć czy coś się tu zmieniło ... patrzę i widzę o rozdzialy..:) tylko ze nie mogę sobie przypomnieć dlaczego ona straciła pamięć... odpowiesz tak w skrócie plis..!??
OdpowiedzUsuńNicky została potrącona przez samochód to dlatego straciła pamięć na skutek silnego uderzenia :)
Usuńdzięki :D. ale przeczytałam cały twój blog od początku.:)
Usuńte same emocje.. wspaniałe...:):):)
kocham twój blog . i nie żałuję ze go przeczytałam od początku.::)
ojej <3 dziękuję :) xx
UsuńTen rozdzial z 12 piątku jeśli sie nie mylę jest moim ulubionym z wszystkich twoich rozdziałów. jest najpiękniejszym jaki kiedykolwiek napisalas. kocham go i czytam w kółko i kółko a naj najbardziej oczywiście podoba mi sir końcówka
OdpowiedzUsuńkocham tamten rozdzial!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jest wspaniały... ma takie uczucia wspaniałe. poplakalam się. mój ulubiony to właśnie ten zeszły rozdzial....